OPOWIADANIE

Mijał kolejny dzień Wielkiego Postu. Nad biurkiem Filipa wisiał Wielkopostny Kalendarz, a w pudełku czekało wycięte serduszko. Filip miał już na sobie piżamkę. Każdego wieczoru o tej porze przyklejał serduszko w odpowiednim oznaczonym datą miejscu kalendarza. Codziennie bardzo się starał zrobić coś dobrego:

– posprzątać zabawki;
– bawić się w zgodzie z młodszym bratem – Pawełkiem;
– słuchać rodziców;
– pomóc babci;
– słuchać Pani w przedszkolu
Dziś jednak chłopczyk na próżno starał się sobie przypomnieć jakiś dobry uczynek. Od rana miał zły humor. Najpierw złościł się, że nie umie zapiąć sweterka, potem nie smakowała mu zupa mleczna. Marudził, że musi iść do przedszkola i pokłócił się z kolegami o zabawki. Filip westchnął ze smutkiem. Czy naprawdę na kalendarzu zostanie puste miejsce? Przecież codziennie chciał pokazać Panu Jezusowi jak bardzo Go kocha. No, ale cóż, dzisiejszy dzień minał bez żadnego dobrego uczynku. PRZEPRASZAM CIĘ, PANIE JEZU – zawołał chłopiec i już miał wsunąć się pod kolorową kołderkę, gdy nagle wzrok jego padł na sąsiednie łożko, gdzie Pawełek spał już w najlepsze. Obok leżały porozrzucane pantofle, a spodnie, bluzka i sweterek były przewieszone niedbale przez poręcz krzesła. Na pewno mama przyjdzie poukładać ubrania Pawełka, ale tym razem ja ją wyprzedzę. Cicho, abynie obudzić Pawła ułożył pantofle, a spodnie, bluzkę i sweterek poskładał równiutko i położył na krzesełku, zebrał rozsypane na podłodze kartki i kolorowanki. Teraz mógł przykleić serduszko w kalendarzu i uczynił to z wielką radością.
 
Zadanie dla dzieci:
Postaram się zrobić dziś jakiś dobry uczynek